Jak już wcześniej wspomniałam, chleb raczej rzadko występuje w moim jadłospisie. A gdy nachodzi mnie ochota na pyszne kanapeczki, to szybko piekę domowy żytni chleb.
A musicie przyznać, że nie ma nic lepszego niż świeży, pięknie pachnący domowy chleb z masełkiem. Najlepiej jeszcze lekko ciepły!
Wiem, że na zakwasie byłby zdrowszy, ale nie od razu Rzym zbudowali - czyli moje pierwsze kroki stawiam w chlebie na drożdżach.
Na pewno podejmę próbę upieczenia chleba na zakwasie, ale najpierw muszę poprawić moje umiejętności pieczenia.
Wiem, że wybór pieczywa w sklepach jest ogromny, ale sklepowy chleb nigdy nie zastąpi nam upieczonego w domowym zaciszu chleba z dodatków, która najbardziej lubimy.
Jako, że w pieczywie bardzo lubię duże ilości ziaren, ale nie znoszę za to słodkich dodatków (żurawina, rodzynka itp) w moim chlebie królują pestki dyni, słoneczki i orzechy włoskie. Zachęcam do bawienia się rodzajami ziaren, ponieważ to od nas zależy jak będzie smakował nasz wypiek.
Czas przygotowania:
2 godziny
Składniki:
- 1 kg mąki żytniej
- 1 litr letniej przegotowanej wody
- 1,5 łyżki pestek dyni
- 1,5 łyżki słonecznika
- 1,5 łyżki siemię lniane
- garstka orzechów włoskich wcześniej lekko rozdrobnionych
- 1,5 łyżki soli
- 3 łyżki cukru
- 70g świeżych drożdży
Przygotowanie:
Łączymy suche składniki, drożdże rozpuszczamy w kubeczku z letnią wodą, następnie dodajemy drożdże do suchych składników i zalewamy resztą letniej wody.
Wszystko mieszamy drewnianą łyżką i zostawiamy na 30 minut przykryte bawełnianą ściereczką w ciepłym miejscu. Po tym czasie przelewamy do foremek i pozostawiamy jeszcze na 10 minut.
Do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni wkładamy blachy i pieczemy 60 minut.
Po 60 minutach patyczkiem sprawdzasz czy chleb się upiekł w środku. W razie potrzeby przetrzymujemy go chwilę w piekarniku sprawdzając do 5 minut czy jest gotowy.
Smacznego!
Myślę, że to czy chleb jest dobry, bez chemii, zależy od piekarni w jakiej go kupujemy. Obecnie powstają nowe miejsca gdzie kultywuje się tradycyjne pieczenie na zakwasie bez środków wspomagających/spulchniających. Ja kupuję właśnie w takiej piekarni albo od góralki sprzedającej 2-4 chleby na targowisku, po smaku, zapachu i wyglądzie jestem w stanie poznać chleb prawdziwy czy oszukanego. Moja siostra piecze chleby na zakwasie i wychodzi jej to na prawdę dobrze:) Uwielbiam pieczone przez nią chleby, ciepłe i z masełkiem tak jak mówisz:) Wytrwałości i próbuj z zakwasem, codzienne dokarmianie 'zwierzątek' (zakwasu) jest urocze, cieszy oko:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się jak najbardziej z tym, że można kupić dobry chleb w sprawdzonej piekarni. I zazdroszczę, że znalazłaś w swojej okolicy taki punkt, bo niestety ja jeszcze nie trafiałam na taki.
UsuńOjj tak koniecznie spróbuje chleba na zakwasie bo smakuje o wiele lepiej niż na drożdżach, tylko muszę znaleźć odpowiedni przepis na taki chleb. Jeśli jesteś w posiadaniu siostry przepisu na zakwas i chleb to chętnie wypróbuje :)
Casino Player Reviews - JTG Hub
OdpowiedzUsuńOur Casino Player reviews look at 군산 출장샵 JTG's culture, salaries, work-life 충청남도 출장샵 balance, job 밀양 출장안마 security, 대구광역 출장안마 customer service, 안산 출장마사지 bonuses, and more. Rating: 3 · 11 reviews